Import nawozów z Rosji zagraża polskim producentom – dr inż. Tomasz Zieliński, Prezes Zarządu PIPC w TVP World 

17 grudnia 2024 r. dr inż. Tomasz Zieliński, Prezes Zarządu Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego udzielił komentarza telewizji TVP World w sprawie wzrostu importu nawozów z Rosji i Białorusi do Polski, który w 2024 r. znacząco wpłynął na polski rynek.  

W pierwszych 9 miesiącach 2024 r. Polska zaimportowała 140% więcej nawozów z Rosji i Białorusi, w porównaniu do tego samego okresu w 2023 r. Jak zaznaczył Prezes Zieliński, niższe ceny nawozów produkowanych w Rosji wynikają z dostępu do taniego gazu ziemnego, który jest kluczowym surowcem w procesie produkcji. Gaz ten, w Rosji sześciokrotnie tańszy niż w Europie, pozwala na znaczne obniżenie kosztów produkcji, co przekłada się na konkurencyjność cenową produktów rosyjskich i białoruskich. 

Prezes Zieliński zwrócił uwagę, że Rosja, obchodząc sankcje nałożone na gaz ziemny, eksportuje go do Europy w postaci nawozów. Ta strategia stanowi poważne wyzwanie dla europejskich i polskich producentów, którzy nie są w stanie konkurować cenowo z rosyjskimi towarami. 

W odpowiedzi na tę sytuację Polska, jako inicjator, wystąpiła do Komisji Europejskiej z propozycją wprowadzenia ceł w wysokości 30% na nawozy z Rosji i Białorusi. Inicjatywa została przedstawiona w formie wspólnego pisma, które w listopadzie 2024 r. przekazano Komisji Europejskiej. Dokument został podpisany przez Polskę oraz Litwę, Łotwę i Estonię, które solidarnie poparły tę propozycję. Część państw członkowskich UE zadeklarowała otwartość na dalsze rozmowy i poparcie działań mających na celu ochronę rynku unijnego przed nieuczciwą konkurencją. 

Dr inż. Tomasz Zieliński, Prezes Zarządu PIPC podkreślił, że nałożenie ceł na nawozy z Rosji i Białorusi to istotny krok, ale niewystarczający, by w pełni zabezpieczyć interesy europejskich producentów. Zaznaczył, że konieczne są dalsze działania, w tym: 

• rewizja i rozszerzenie instrumentów ochrony handlu, np. antydumpingowego i antysubsydyjnego, z naciskiem na poprawę egzekwowania obowiązujących przepisów, 
• rewizja i zaostrzenie sankcji wobec firm i podmiotów znajdujących się na listach sankcyjnych, by ograniczyć możliwość obchodzenia restrykcji. 

Ekspert zaznaczył, że bez takich działań polscy i europejscy producenci mogą zostać wyparci z rynku przez nieuczciwą konkurencję, co negatywnie wpłynie na całą gospodarkę unijną. 

Materiał z wypowiedzią Prezesa Zielińskiego dostępny jest tutaj.