Jak Europejski Zielony Ład wpływa na konkurencyjność i bezpieczeństwo gospodarki? – Klaudia Kleps na Open Eyes Economy Summit

 Jak Europejski Zielony Ład wpływa na konkurencyjność i bezpieczeństwo gospodarki? – Klaudia Kleps na Open Eyes Economy Summit

Fot. ORLEN

W listopadzie 2024 r., podczas IX Międzynarodowego Kongresu Ekonomii Wartości Open Eyes Economy Summit odbyła się sesja specjalna „Zielony Ład a konkurencyjność i bezpieczeństwo gospodarki”. Z ramienia Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego w dyskusji wzięła udział Klaudia Kleps, Dyrektor Pionu Rzecznictwa i Legislacji Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego. W sesji zasiedli również: Jakub Ruszel, Dyrektor Wykonawczy ds. Zarządzania Ryzykiem i Zgodnością, ORLEN S.A., Jakub Safjański, Dyrektor Departamentu Energii i Zmian Klimatu, Konfederacja Lewiatan, Witold Strzelecki, Dyrektor Zarządzający, Business & Science Poland. Moderatorem był Marek Tejchman, Zastępca Redaktora Naczelnego, Dziennik Gazeta Prawna.

Europejski Zielony Ład to ambitna strategia Unii Europejskiej, której celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej regionu i zrównoważony rozwój gospodarczy. Sesja dyskusyjna podczas OEES skoncentrowała się na analizie wpływu tych działań na konkurencyjność oraz bezpieczeństwo polskiej gospodarki. Dyskusja dotyczyła zarówno szans, jakie niesie za sobą zielona transformacja, jak i wyzwań związanych z jej realizacją, zwłaszcza dla sektorów przemysłowych i energetycznych. Eksperci omówili, jak przedsiębiorstwa mogą dostosować się do nowych regulacji, jednocześnie zachowując przewagę konkurencyjną i zapewniając bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Konkurencyjność Polskiej Chemii

Klaudia Kleps podkreśliła, że mimo, iż niektórym firmom i przedsiębiorcom udaje się utrzymywać konkurencyjny poziom to trudno jest jednak mierzyć się z producentami, którzy w każdym momencie mogą obniżyć swoje ceny, ze względu na niższe koszty wytworzenia i energii oraz surowców. W ciągu ostatnich 20 lat udział europejskiego przemysłu chemicznego w globalnym rynku zmalał dwukrotnie, a rynek chiński urósł dwudziestokrotnie.

Chemia jest strategicznym sektorem przemysłowym w skali całej Europy. Polska branża chemiczna zatrudnia dziś ponad 340 tys. osób i stanowi prawie 20% produkcji sprzedanej całego przemysłu w Polsce. Jest to branża globalna i multidyscyplinarna, co oznacza, że wszelkie zakłócenia w dostawach, porozumienia handlowe, konflikty, decyzje polityczne i geopolityczne mają bezpośredni wpływ na jej funkcjonowanie – podkreśliła Ekspertka.

Obecnie zmaga się z niebagatelnym napływem towarów z Azji, w postaci chemii masowej, wielkotonażowej, tworzyw sztucznych czy nawozów. Od czasu konfliktu Rosji z Ukrainą i nałożenia sankcji na gaz z Rosji jest on wprowadzany do kraju w postaci nawozów sztucznych.

Polska Izba Przemysłu Chemicznego podejmuje liczne działania uszczelniające istniejące sankcje podmiotowe, a na poziomie unijnym działa w zakresie sankcji produktowych. Prelegentka odniosła się również do raportu Mario Draghiego, wskazując, że trafnie podsumowuje on obecne wyzwania. Zwróciła uwagę, że brakuje jednak spójnego i komplementarnego podejścia do polityki przemysłowej oraz polityki konkurencyjności. Podkreśliła, że brak wzajemnego uzupełniania się tych obszarów utrudnia skuteczne budowanie przewagi konkurencyjnej i efektywną realizację celów strategicznych dla gospodarki.

Ekspertka PIPC podkreśliła, że jeżeli oczekujemy wdrożenia celów klimatycznych na 2040 r. lub 2050 r. to jest to ostatni moment, aby podjąć decyzję, zarówno jeśli chodzi o inwestycje w sektorach przemysłowych, takich jak przemysł chemiczny oraz o podjęcie konkretnych działań przez administrację unijną.

Podwójna transformacja

Najważniejszymi wyzwaniami technologicznymi i technicznymi, związanymi z dekarbonizacją jest reforma energetyki i pozyskanie konkurencyjnej cenowo „zielonej” energii. Klaudia Kleps zaznaczyła, że źródła zależne pogodowo nie są w pełni satysfakcjonujące dla przemysłu, który wymaga ciągłych dostaw. W tym przypadku potrzebne jest również inne źródło energii, którym może być energetyka jądrowa.

Zapisany w Dyrektywie RED III cel 42,5% wykorzystania wodoru RFNBO, czyli pochodzącego z odnawialnych paliw pochodzenia niebiologicznego nie jest realny do spełnienia, ze względu na dużą lukę zapotrzebowania na wodór obecną na rynku. Wspomniana luka wynika z niewystarczającej mocy zainstalowanych źródeł OZE, z których, w procesie elektrolizy, mógłby być produkowany wodór odnawialny – podkreśliła Klaudia Kleps.

Wśród wyzwań związanych z dekarbonizacją wymieniała również większą liberalizację przepisów, np. w zakresie OZE, czy inwestycji w inne rozwiązania nisko- i zeroemisyjne, a także długość trwania procesu inwestycyjno-budowlanego.

Ochrona rynku

Ekspertka PIPC skupiła się również na znaczeniu transformacji energetycznej, która jest kluczowym wyzwaniem dla branży chemicznej. Podkreśliła, że dla sektora chemicznego i petrochemicznego transformacja ta stanowi centralny element działań, ponieważ aż 70% energii elektrycznej w tych sektorach jest wykorzystywane w procesach produkcyjnych. Wskazała, że branża intensywnie pracuje nad dekarbonizacją poprzez zwiększanie efektywności energetycznej, stosowanie wysoko sprawnej kogeneracji oraz rozwój odnawialnych źródeł energii. Rozważane są także innowacyjne projekty, takie jak CCS/CCU, wykorzystanie biogazu czy wodoru.

Ważnym aspektem jest również ochrona rynku czyli uszczelnienie tych rozwiązań, które już mamy w Europie. Patrząc na protekcjonistyczną politykę Donalda Trumpa możemy spodziewać się twardej polityki handlowej wobec Chin. Produkty azjatyckie kierowane do Stanów,  będą musiały znaleźć inny rynek zbytu. To jest kolejny wolumen produktu. Wiemy, że Chiny prowadzą rozmowy z Ameryką Południową, natomiast zakładamy, że te produkty będą również importowane do Europy, co spotęguje i tak już trudną sytuację.– powiedziała Klaudia Kleps.

Prelegentka zwróciła również uwagę na obszar zrównoważonej chemii i konieczność rewizji regulacji dotyczących substancji chemicznych. Podkreśliła, że ocena substancji powinna opierać się na dowodach naukowych i uwzględniać dostępność alternatyw. Obecne przepisy nakładają duże ograniczenia na stosowanie substancji, które są niezbędne w wielu zastosowaniach przemysłowych, jak np. membrany wychwytujące zanieczyszczenia, ale mogące zawierać substancje PFAS.

W obszarze regulacji apelowała o ich uproszczenie i lepsze dostosowanie do realiów biznesowych. Zwróciła uwagę na to, że już dziś sektor chemiczny jest sektorem najbardziej „doregulowanym”. Przykładowo, obowiązujące rozporządzenie REACH ma podlegać rewizji, ale dzisiaj zmiany związane z rozporządzeniem są wprowadzane w wielu sektorowych regulacjach, np. dotyczących opakowań czy baterii – złożone i nakładające się regulacje nie sprzyjają możliwości rozwoju innowacji w przemyśle.

Podniosła również kwestię neutralności technologicznej. Jej zdaniem unijne regulacje powinny nadążać za postępem technologicznym i wspierać różnorodność technologii nisko- i zeroemisyjnych, zamiast wymagać konkretnych rozwiązań. Wyraziła przekonanie, że uproszczenie procedur i dostosowanie regulacji pozwoli przedsiębiorcom efektywniej wdrażać cele związane z transformacją energetyczną i zrównoważonym rozwojem.

Posty pokrewne