„Bezpieczeństwo jest podstawową wartością każdego z nas.” Rozmowa z Michałem Motyką, Dyrektorem ds. sprzedaży i marketingu w Dräger Polska.

 „Bezpieczeństwo jest podstawową wartością każdego z nas.” Rozmowa z Michałem Motyką, Dyrektorem ds. sprzedaży i marketingu w Dräger Polska.

Zapraszamy do lektury i obejrzenia kolejnego z serii wywiadów z ekspertami sektora chemicznego – tym razem na temat bezpieczeństwa w przemyśle. Przedstawiamy rozmowę z Michałem Motyką, Dyrektorem ds. sprzedaży i marketingu w Dräger Polska, którą przeprowadził Marcin Przygudzki, Koordynator Pionu Projektów i Komunikacji w Polskiej Izbie Przemysłu Chemicznego.

Marcin Przygudzki, Koordynator Pionu Projektów i Komunikacji, Polska Izba Przemysłu Chemicznego (PIPC)
Dzień dobry Państwu. Witam serdecznie z siedziby Dräger Polska, gdzie w ramach Programu Bezpieczna Chemia, mam okazję porozmawiać z moim dzisiejszym gościem, a jest to pan Michał Motyka, Dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w tejże organizacji. Dzień dobry, Panie Dyrektorze.

Michał Motyka, Dyrektor ds. sprzedaży i marketingu, Dräger Polska
Dzień dobry.

Marcin Przygudzki, PIPC
Panie Dyrektorze. Dräger jest od wielu lat aktywnym członkiem Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego, zaangażowanym w prace komisji, jak chociażby: Komisja Bezpieczeństwa i Techniki, Komisja Badań Innowacji, jak również bierze udział prawie we wszystkich projektach czy wydarzeniach Izby, jak np. w ramach wspomnianego Programu Bezpieczna Chemia, Projektu Chemia 4.0, czy występujecie Państwo na Kongresie Polska Chemia. Z mojej perspektywy pojawiacie się Państwo zawsze tam, gdzie omawiany jest obszar bezpieczeństwa w przemyśle, ponieważ Wasze rozwiązania i produkty są nieodłączną, niezbędną częścią łańcucha wartości. Jaka jest Państwa perspektywa?

Michał Motyka, Dräger Polska
Tak naprawdę my staramy się budować, jako przedstawicielstwo oficjalne producenta, takie poczucie też na rynku, że jesteśmy czymś więcej niż tylko i wyłącznie organizacją dostarczającą sprzęt. Staramy się budować takie poczucie, że można oprzeć na nas też tę „część”, która tak naprawdę jeszcze jest dużo, dużo przed wyborem samego sprzętu. Sprzętu, który odpowiada za to bezpieczeństwo ludzi. Stąd też nasze działania, które mają na celu przede wszystkim pokazanie na rynku, że w ścisłej współpracy z producentem, z tym, który przygotowuje ten sprzęt, który zabezpiecza naszych pracowników, możemy myśleć dużo szerzej i możemy bardziej optymalnie planować nasze rozwiązania techniczne właśnie odpowiadające za bezpieczeństwo człowieka. Bo jak – od czasu naszej współpracy – powtarzamy: bezpieczeństwo jest podstawową wartością każdego z nas. Każdy z nas w momencie, kiedy czuje się bezpieczny i ma świadomość ewentualnych zagrożeń, ma komfort życia, komfort pracy, komfort działania. Dlatego też tak szeroko idziemy z Państwem pod rękę również w zakresie krzewienia tej świadomości, jaką rolą jest rola przedstawicielstwa producenta na rynku, który odpowiada za bezpieczeństwo.

Marcin Przygudzki, PIPC
Tak jak wspominałem, występujecie czynnie i bierzecie Państwo udział w wielu wydarzeniach, konferencjach. Jesteście zawsze częścią jakiegoś większego tematu w obszarze bezpieczeństwa. Dlatego cieszę się, że w ramach tej rozmowy, tej dyskusji, możemy stricte skupić się tylko i wyłącznie na Drägerze i Państwa działalności, bo wydaje mi się, że my jako ludzie, niekiedy wszelkie procedury czy rozwiązania dla bezpieczeństwa traktujemy jako zło konieczne, skomplikowane systemy, teraz już także bardzo mocno zdigitalizowane, nagromadzone czujniki i aparaty oddechowe. Tutaj taki przykład można przytoczyć z życia codziennego: ile razy słyszy się, że – dajmy na to – pasy w samochodzie są problemem dla kogoś, żeby je zapiąć, a jak często słyszymy, że ratują czyjeś życie. I właśnie nawiązuję tutaj trochę do Państwa hasła – sloganu, że należy zdać sobie sprawę, że rozwiązania, produkty, które opracowujecie, które produkujecie, wdrażacie Państwo, po prostu ratują ludzkie życie. A jaką Pan widzi rolę Drägera w przemyśle?

Michał Motyka, Dräger Polska
Jeżeli chodzi o kwestie ratowania życia, tak naprawdę my mówimy też o tym wszystkim, co dzieje się już przed momentem jego realnego zagrożenia. My zaczynamy od tego momentu, kiedy dokonujemy doboru systemów na tym etapie już identyfikacji zagrożeń. Dräger bardzo mocno od początku tak naprawdę swojej historii zaczął skupiać się na wykrywaniu i ostrzeganiu użytkownika danego obszaru, danej instalacji produkcyjnej o ewentualnych nadchodzących zagrożeniach. Stąd też tak popularna i tak zgłębiana przez nas kwestia detekcji gazów i tych zagrożeń, które są z nimi związane. Dlatego też naszą rolę postrzegam bardzo kompleksowo. Od tego momentu, kiedy chcemy zbadać, czy dane zagrożenie w ogóle występuje w danym obszarze, przez ewentualne alarmowanie pracowników, osób znajdujących się w nim, że ono występuje, a następnie to, o czym Pan wspomniał, czyli kwestie związane z ochroną pracownika. Zatem mamy informację o tym, że jest zagrożenie, mamy możliwość zastosowania urządzeń chroniących pracownika już przed skutkami przebywania czy pracy w danym obszarze niebezpiecznym.

Ale jako cała koncepcja Drägera – czy to związana z tą częścią, za którą ja odpowiadam, czyli częścią safety, czy też częścią medyczną – ma w środku zawsze nas – ludzi, czyli jednostki, o które musimy zadbać czy na etapie pracy, czy na etapie ratowania życia. Dlatego też myślę, że bardzo staramy się angażować właśnie w taką profilaktykę, w to opowiadanie o możliwościach technicznych. Jak Pan trafnie zauważył, kwestie związane z bezpieczeństwem nie zawsze są przyjmowane przez pracowników, przez użytkowników, przez nas jako ludzi, z pełnym poklaskiem, przyklaskiem i pozytywnymi odczuciami.

Dlatego też bardzo często my musimy wypracowywać różne rozwiązania, czy też z pracodawcą, czy też ze służbami odpowiedzialnymi za to bezpieczeństwo, żeby starać się przekonać i uświadomić pracowników o ewentualnych zagrożeniach, które występują w ich miejscach pracy oraz przekonywać ich też do sensu stosowania środków bezpieczeństwa. Tak jak pasy bezpieczeństwa – mniej popularne w przeszłości – dzisiaj w zasadzie są pewnym standardem. Każdy z nas ich używa, każdy z nas zapina te pasy i nie jest to nic dziwnego. Jest jeszcze mnóstwo technicznych rozwiązań, które w obszarze bezpieczeństwa możemy zastosować i dążymy do tego, żeby ta świadomość po stronie pracowników czy pracodawców ona rosła.

Marcin Przygudzki, PIPC
Panie Dyrektorze, wszystko co robimy, robimy z pasją i w celu ratowania życia. Kto to powiedział?

Michał Motyka, Dräger Polska
To są słowa naszego, tak naprawdę dzisiaj właściciela, pana Stefana Drägera.

Marcin Przygudzki, PIPC
Zgadza się. To jak realizujecie Państwo tę misję w praktyce?

Michał Motyka, Dräger Polska
Misja, tak naprawdę bezpieczeństwo, czy technika dla życia, która łączy się z bezpieczeństwem jednostki, jest realizowana poprzez takie kompleksowe podejście do problematyki związanej z zagrożeniami występującymi w miejscu pracy. Począwszy od tego, że wspieramy klienta na etapie analiz tych zagrożeń, które mogą u niego występować. Idąc dalej, staramy się też pomagać mu dobierać optymalne systemy zabezpieczenia, które nie są zbyt wygórowane, ale też dają nam pewne czy pełne poczucie tego, że stopień zabezpieczenia pracowników jest odpowiedni. A co to jest odpowiedni stopień zabezpieczenia pracowników? Często zadajemy sobie takie pytanie, zadają je też pracodawcy. Dla nas jest to taki poziom, w którym pracownik wychodzi z miejsca pracy pomimo tego, że pracuje w ciężkich, trudnych i niebezpiecznych warunkach, w całkowicie niepogorszonym stanie swojego zdrowia. I to jest tak naprawdę dla nas ta misja, która stoi za tym wszystkim i staramy się ją realizować w bardzo szerokim spektrum.

Marcin Przygudzki, PIPC
A jako pracownicy Drägera podejmujecie jakieś inicjatywy?

Michał Motyka, Dräger Polska
Jeżeli chodzi o inicjatywy, tutaj staramy się budować też taki zespół, który ma pewną pasję i to nie są tylko słowa, to nie jest tylko slogan – to jest dużo więcej. Dlatego też w przyszłym roku mamy taką inicjatywę, która nazywa się Run for Your Life. Jest to „bieg po życie”, gdzie chcemy pokazać, że my jako drużyna Drägera jesteśmy w stanie nasze życie powierzyć naszym urządzeniom. Dlatego też będzie się on odbywał bezpośrednio z użyciem naszych urządzeń. Czy będą to aparaty powietrzne, czy też aparaty o zamkniętym obiegu, izolujące drogi oddechowe, to zależy od specyfiki danego biegu. Zapraszamy przy tej okazji wszelkie organizacje, które chciałyby naszą drużynę gościć u siebie do tego, żeby dały nam znać, ponieważ chcemy tą inicjatywę szeroko krzewić i w przyszłym roku na pewno wystąpić w takim evencie.

Marcin Przygudzki, PIPC
To niezwykle ciekawa inicjatywa. Współpracujecie Państwo także z uczelniami.

Michał Motyka, Dräger Polska
Tak, mamy kontrakt – podpisany na tę chwilę – z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie i staramy się być dla nich wsparciem i pewnego rodzaju oknem na te najnowsze możliwości techniczne w zakresie bezpieczeństwa. Akurat na Wydziale Inżynierii Lądowej mamy możliwość współpracy z katedrą, która zajmuje się właśnie bezpieczeństwem pracy. Organizuje też studia podyplomowe z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy dla osób, które chcą być w przyszłości inspektorami zajmującymi się tematyką bezpieczeństwa w obszarach, np. przemysłowych, ponieważ staramy się wypracować wspólną formułę specjalizacji “bezpieczeństwo w przemyśle”. My, jako producent sprzętu, jesteśmy w stanie dać bardzo duży i merytoryczny wkład w uczenie młodych ludzi, którzy chcą w przyszłości zadbać tak naprawdę o ogół tego całego zbioru osób pracujących w ciężkich warunkach w przemyśle.

Marcin Przygudzki, PIPC
Tych inicjatyw jest naprawdę wiele, co tylko potwierdza, że faktycznie realizujecie tę misję w praktyce, nie są to tylko puste słowa. I na koniec jeszcze spójrzmy w przyszłość. Biorąc pod uwagę zarówno rozwój technologiczny i cyfrowy, ale i wyzwania obecnych czasów: wojna w Ukrainie, powracający covid, kryzys energetyczny, otoczenie regulacyjne. Co czeka przemysł? Za jakimi trendami podąży bezpieczeństwo w przemyśle w najbliższych latach Pana zdaniem?

Michał Motyka, Dräger Polska
Wydaje mi się, że będziemy jednak mocno dążyć w kierunku daleko idącej digitalizacji, cyfryzacji naszych rozwiązań, dlatego że wzrasta wartość naszego życia, ale i zdrowia. Zdrowie zostało ustawione przez pewien czas w drugiej kolejności i mniej o nim myśleliśmy, a dzisiaj przy tej technice, która umożliwia nam śledzenie ewentualnego oddziaływania substancji niebezpiecznych na organizm człowieka czy też innych czynników w miejscu pracy, myślę, że takim trendem będzie faktycznie dużo dalej idąca chęć monitorowania tych wszystkich czynników. To oczywiście odnosi się bezpośrednio też do naszych możliwości technicznych w zakresie detekcji osobistej pracowników, gdzie tak naprawdę chcemy wiedzieć dokładnie – w całym spektrum pracy danego pracownika – na jakie substancje jest on narażony. Na dzień dzisiejszy prawodawstwo mówi oczywiście o badaniach środowiska pracy, o przykładowym statystycznym dniu pracy, kiedy badamy ten wpływ i te stężenia, które oddziałują na organizm człowieka. My chcemy pójść krok dalej – chcemy monitorować to cały czas, żeby mieć pełen, rzeczywisty obraz faktycznego oddziaływania, co później w obróbce takich masowych danych będzie w stanie nam odpowiedzieć, jaki realny wpływ ma to na zdrowie ludzi, którzy zostali poddani działaniu konkretnych substancji w konkretnych warunkach, w konkretnym miejscu. Dzięki temu też będziemy w stanie lepiej zrozumieć zachodzące procesy w nas, jak i w zakładach pracy.

Marcin Przygudzki, PIPC
Bardzo dziękuję. Cieszę się, że mieliśmy okazję porozmawiać i pokazać Państwa działalność z nieco innej perspektywy niż zwykle ma to miejsce na naszych wydarzeniach i konferencjach, także z perspektywy działalności podejmowanej np. przez pracowników, jak chociażby bieg, o którym Państwo mówicie, czy też mogliśmy usłyszeć o współpracy z uczelniami. Bardzo dziękuję. Moim gościem był Pan Michał Motyka, Dyrektor sprzedaży i marketingu Dräger Polska.

Michał Motyka, Dräger Polska
Bardzo dziękuję.

Posty pokrewne