DSR i rynek mocy po 2030 roku – szanse i wyzwania dla przemysłu

 DSR i rynek mocy po 2030 roku – szanse i wyzwania dla przemysłu

Rosnące ceny energii, presja regulacyjna czy konieczność ograniczania emisji CO2 stawiają polski przemysł energochłonny przed licznymi i kosztownymi wyzwaniami. Firmy, chcąc utrzymać swoją konkurencyjność, poszukują nowych i elastycznych rozwiązań – jednym z nich jest udział w programie DSR (Demand Side Response), czyli czasowej redukcji poboru mocy. Webinar zorganizowany 20 sierpnia 2025 r. wspólnie przez PIPC i Enel X był okazją, by eksperci tego największego agregatora w Polsce podzielili się wiedzą o korzyściach i przyszłości programu. Spotkanie poprowadzili Jacek Misiejuk, Prezes Zarządu Enel X, Andrzej Hojczak, Dyrektor Sprzedaży w Enel X, a także Marcin Przygudzki, Dyrektor Pionu Projektów i Komunikacji w Polskiej Izbie Przemysłu Chemicznego.

Polski przemysł mierzy się w ostatnich latach z licznymi wyzwaniami operacyjnymi. Od 2021 r. mamy do czynienia z niespotykaną wcześniej zmiennością cen na rynkach energii, w szczególności na rynku energii elektrycznej. W kolejnych latach na wzrost cen wpływały m.in. pandemia koronawirusa oraz napaść Rosji na Ukrainę. Wiele przedsiębiorstw stanęło wówczas przed dylematem, czy kontynuować, czy wstrzymać produkcję.

DSR – odpowiedź na wyzwania w przemyśle

Przedsiębiorstwa przemysłowe muszą jednocześnie nadążać za zmieniającymi się regulacji związanymi z europejską transformacją energetyczną i dekarbonizacją gospodarki. Wymaga to inwestycji w nowoczesne technologie, zwiększenia efektywności energetycznej oraz wdrażania rozwiązań opartych o odnawialne źródła energii. Jednak wiele firm napotyka bariery w postaci ograniczonego dostępu do finansowania, braku specjalistycznej wiedzy i niepewności odnośnie do długoterminowych polityk publicznych w tym obszarze.

Jak mówili podczas webinaru organizowanego wspólnie przez Polską Izbę Przemysłu Chemicznego oraz Enel X eksperci tego największego agregatora w Polsce – Prezes Jacek Misiejuk oraz Dyrektor Sprzedaży, Andrzej Hojczak – szansą na wzmocnienie konkurencyjności i ograniczenie kosztów energii elektrycznej może być udział w programie DSR, związanym z czasową redukcją poboru mocy.

DSR to mechanizm, który pozwala aktywnym odbiorcom energii aktywnie uczestniczyć w stabilizacji krajowego systemu elektroenergetycznego. W programie biorą udział przedsiębiorstwa, które mogą zmniejszyć pobór mocy o co najmniej 200 kW w odpowiedzi na wezwanie operatora systemu elektroenergetycznego w razie wystąpienia krytycznych deficytów mocy. Redukcja taka jest możliwa m.in. poprzez przesunięcie poboru na inne godziny, czasowe ograniczenie poboru mocy, włączenie własnych źródeł wytwarzania lub uruchomienie magazynów energii. W praktyce do redukcji dochodzi bardzo rzadko – w czasie ośmiu lat funkcjonowania rynku mocy w Polsce procedura ta została uruchomiona zaledwie dwa razy.

Dodatkowe przychody i większa efektywność

Program działa na zasadzie dobrowolności: przedsiębiorstwo deklaruje gotowość do redukcji w zamian za stałe wynagrodzenie. Udział w programie nie wymaga dużych nakładów inwestycyjnych. Co ważne, DSR w żaden sposób nie zakłóca codziennej działalności zakładów przemysłowych i przetwórczych. Wręcz przeciwnie – pozwala im lepiej zarządzać energią, optymalizować koszty i zwiększać odporność operacyjną. Przy procesach, które wymagają bardzo wysokich temperatur, ciśnienia oraz intensywnego wykorzystania energii elektrycznej, nawet krótkotrwałe ograniczenie lub optymalizacja pracy wybranych urządzeń może przynieść realne oszczędności, bez wpływu na jakość produkcji i niezawodność urządzeń produkcyjnych.

Jak wskazuje opublikowany w lipcu 2025 r. raport Polityki Insight i Enel X, z roku na rok rośnie znaczenie DSR na rynku mocy. W aukcji z 2018 r. (na lata dostaw 2021–2023) jednostki DSR zakontraktowały na 2021 r. w sumie 615 MW, na 2022 r. – 761 MW, a na 2023 r. – 791 MW. Stanowiło to odpowiednio 3,3 oraz 4 proc. całkowitego potencjału mocy oferowanego przez uczestników rynku. W aukcji z dostawą mocy w 2024 r. jednostki DSR wylicytowały zaś 1029 MW (5 proc.), w 2025 r. – 949 MW (5 proc.), w 2026 r. – 1504 MW (8 proc.), w 2027 r. – 1539 MW (8 proc.). Realny udział DSR w mechanizmach mocowych może sięgać w optymalnych warunkach około 10 proc. szczytowego zapotrzebowania, które w Polsce wynosi około 27 GW.

Wyniki raportu dowodzą, że kluczową rolę w funkcjonowaniu DSR odgrywają tzw. agregatorzy. Są to wyspecjalizowane podmioty, które łączą potencjał wielu odbiorców w tzw. wirtualne elektrownie. Dzięki temu nawet mniejsze zakłady mogą uczestniczyć w programie DSR, a ich redukcje są koordynowane i zarządzane centralnie. Agregatorzy odpowiadają za analizę techniczną, instalację urządzeń pomiarowych, komunikację z operatorem systemu oraz rozliczenia finansowe. Dla firm oznacza to minimalne zaangażowanie organizacyjne i brak ryzyka operacyjnego.

Enel X – lider DSR w Polsce

Największym i najbardziej doświadczonym agregatorem DSR w Polsce jest firma Enel X, która zarządza jednostkami agregującymi blisko 500 klientów w Polsce, a na świecie – łącznie ponad 9 GW mocy. Dzięki globalnej skali działalności, doświadczeniu i zapleczu technologicznemu, Enel X oferuje kompleksowe wsparcie dla przedsiębiorstw przemysłowych, które chcą dołączyć do DSR. Firma zapewnia nie tylko doradztwo i obsługę techniczną w zakresie uczestnictwa w programie, ale także transparentne rozliczenia i dostęp do danych pomiarowych w czasie rzeczywistym.

Eksperci Enel X wskazali, że wynagrodzenie za udział w programie jest wypłacane już za gotowość do wykonania redukcji. Redukcja zużycia w odpowiedzi na wezwanie operatora obniża koszty operacyjne – szczególnie w okresach szczytowego zapotrzebowania, gdy cena prądu jest wyższa. Co więcej, urządzenia pozwalające na śledzenie zapotrzebowania dają też impuls do elastycznego zarządzania procesami produkcyjnymi, kontroli zużycia energii i jego świadomego obniżania. Z kolei dane z systemu pomiarowego dostarczają firmom informacje, które umożliwiają optymalizację kontraktowania na rynku energii oraz parametrów umów dystrybucyjnych.

Wspólnie tworzymy stabilność systemu

Podczas dyskusji w trakcie sesji Q&A uczestnicy pytali m.in. o konsekwencje niewykonania redukcji. Eksperci wyjaśnili, że w takim przypadku stosowane są mechanizmy rozliczeniowe proporcjonalne do skali niewykonania, przy czym ryzyko dla uczestnika minimalizuje współpraca z agregatorem. Podkreślono, że dzięki zoptymalizowanej do możliwości klientów agregacji rośnie pewność wykonania redukcji, co jest korzystne zarówno dla PSE – zapewnia większe bezpieczeństwo bilansowania – jak i dla odbiorców, ponieważ maleje ryzyko utraty przychodów. Dzieje się tak, gdyż nadwykonania rekompensują ewentualne niepowodzenia. Możliwe jest też łączenie wielu obiektów w ramach jednego portfela, co ułatwia osiągnięcie wymaganej minimalnej redukcji 200 kW. W odniesieniu do przyszłości rynku mocy, wskazano że obecnie kontrakty zawierane są do 2029 r., ale trwają prace i rozmowy nad jego przedłużeniem – zgodnie z rekomendacjami płynącymi z innych krajów europejskich.

Aby dowiedzieć się więcej, warto przeczytać raport Polityki Insight dostępny po wypełnieniu formularza (z dopiskiem „raport” w komentarzu) na stronie www.enelx.com/pl/pl/kontakt-z-nami.

Posty pokrewne