Parlament Europejski zatwierdził cła na nawozy z Rosji i Białorusi. Komentarz Ekspertów PIPC

W sytuacji, gdy zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego Europy staje się coraz bardziej realne, unijne instytucje zareagowały szybko i jednomyślnie. 22 maja 2025 r., podczas sesji plenarnej Parlament Europejski zatwierdził propozycję Komisji Europejskiej dotyczącą wprowadzenia nowych taryf celnych na rosyjskie i białoruskie nawozy i produkty rolne. Polska Izba Przemysłu Chemicznego od dłuższego czasu podejmowała liczne działania na rzecz ochrony krajowych producentów nawozów m.in. poprzez dialog z administracją krajową i unijną, a także współpracę z innymi instytucjami.
– Decyzja administracji unijnej to wyraźny sygnał, że wspólnota europejska nie zamierza dłużej tolerować wykorzystywania eksportu nawozów i żywności przez Rosję jako narzędzie presji politycznej i destabilizacji europejskiego rynku. To także potwierdzenie, że postulaty zgłaszane przez Polską Izbę Przemysłu Chemicznego wielokrotnie podnoszone w dialogu z administracją krajową i unijną zostały w końcu usłyszane. Choć przyjęta propozycja nie odzwierciedla w pełni skali wyzwań sektora nawozowego, traktujemy ją jako pierwszy krok i efekt kompromisu, który musi zostać pogłębiony. Będziemy nadal aktywnie działać na rzecz skuteczniejszej ochrony rynku nawozowego w Polsce i Europie, mając na celu zarówno wzmocnienie bezpieczeństwa żywnościowego, jak i budowanie silnej, konkurencyjnej pozycji przemysłu chemicznego – skomentował dr inż. Tomasz Zieliński, Prezes Zarządu Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.
Przyjęta propozycja to kompromis – wyważony i uczciwy. Uwzględnia ona zarówno interesy unijnych rolników, potrzebujących stabilnych dostaw nawozów po akceptowalnych cenach, jak i producentów nawozów, którzy do tej pory musieli konkurować z dumpingowymi warunkami dostaw z Rosji i Białorusi. To decyzja, która buduje równowagę i trwałość europejskiego systemu rolno-żywnościowego oraz stanowi wyraźny krok w kierunku ograniczenia zależności Unii Europejskiej od importu z państw systematycznie prowadzących nieuczciwą politykę handlową.
Polska Izba Przemysłu Chemicznego już w ubiegłym roku informowała o planowanej inicjatywie Komisji i aktywnie angażowała się w debatę na temat ochrony rynku nawozowego w Polsce i Europie. Przyjęte środki to reakcja na wieloletnią ekspansję rosyjskich producentów opartą na nieuczciwej konkurencji cenowej, umożliwianej przez dostęp do tanich złóż gazu ziemnego.
Izba wyraża poparcie dla przyjętej propozycji dotyczącej wprowadzenia ceł na nawozy pochodzące z Federacji Rosyjskiej i Republiki Białorusi. Choć uzgodnione rozwiązania nie w pełni odpowiadają na skalę wyzwań, stanowią one niezbędny kompromis na rzecz stabilizacji rynku i zwiększenia jego odporności na zakłócenia. Cła wejdą w życie już od 1 lipca 2025 r.
– Uzależnienie od nawozów – podobnie jak od gazu – z państw prowadzących politykę destabilizacji stanowi realne ryzyko dla europejskiego rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego, a tym samym dla całej gospodarki. Dzisiejsze głosowanie w Parlamencie Europejskim pokazuje, że Unia potrafi działać zdecydowanie i ponad podziałami, gdy stawką jest niezależność Europy. To również wyraźny sukces polskiej prezydencji w Radzie UE. Europa pokazuje, że pojęcie bezpieczeństwa powinno być dziś rozumiane znacznie szerzej: obejmować nie tylko kwestie militarne, ale także energetyczne czy żywnościowe i odporność łańcuchów dostaw. Bezpieczeństwo zaczyna się od gospodarki – skomentował Prezes Zieliński.
Nowe taryfy obejmują:
- 50% cło na pozostałe produkty rolne z Rosji i Białorusi nieobjęte dotąd opłatami, w tym: cukier, ocet, mąkę i pasze dla zwierząt;
- stopniowe podnoszenie ceł na nawozy azotowe oraz nawozy wieloskładnikowe;
- podstawowa stawka celna na te produkty wynosi obecnie 6,5% od wartości, jednak do tego zostanie doliczona rosnąca opłata za tonę.
Tabela ceł na nawozy importowane z Rosji i Białorusi
Okres stosowania |
Nawozy azotowe (mocznik, saletra amonowa, siarczan amonu) (CN 3102) |
Nawozy wieloskładnikowe (NPK, MAP, DAP) (CN 3105) |
01.07.2025 – 30.06.2026 |
6,5% + 40 EUR/t |
6,5% + 45 EUR/t |
01.07.2026 – 30.06.2027 |
6,5% + 60 EUR/t |
6,5% + 70 EUR/t |
01.07.2027 – 30.06.2028 |
6,5% + 80 EUR/t |
6,5% + 95 EUR/t |
Od 01.07.2028 |
6,5% + 315 EUR/t |
6,5% + 430 EUR/t |
Choć przyjęte stawki ceł są umiarkowane, nowy system zawiera mechanizm bezpieczeństwa, który może stać się przełomowy. Jeśli w danym roku import nawozów azotowych i wieloskładnikowych z Rosji i Białorusi w całej UE przekroczy:
- 2,7 mln ton (2025–2026),
- 1,8 mln ton (2026–2027),
- 0,9 mln ton (2027–2028),
wówczas automatycznie zostaną uruchomione najwyższe możliwe stawki celne.
Dla porównania – w 2023 r. UE zaimportowała z Rosji 4,92 mln ton nawozów, co wskazuje na potencjalną skuteczność progów ochronnych.
– Dzisiejsza decyzja to coś więcej niż techniczny akt handlowy – to element szerszej strategii UE uniezależniania się od rosyjskich surowców, zgodnie z założeniami dokumentu „Roadmap towards ending Russian energy imports” [przyp. red. COM/2025/440]. Zarówno Rada UE, jak i dziś Parlament Europejski, zdecydowały się nie wprowadzać żadnych poprawek do kompromisowej propozycji Komisji Europejskiej, uznając, że w obecnej sytuacji liczy się szybkość i skuteczność. Takie porozumienie, osiągnięte już w pierwszym czytaniu, jest niezwykle rzadkie, co tym bardziej podkreśla rangę problemu i wagę wspólnej odpowiedzi – powiedział Szymon Domagalski, Radca ds. Regulacji w Polskiej Izbie Przemysłu Chemicznego.
Co istotne, rozporządzenie w przyjętej formie, nie wpłynie negatywnie na sytuację rolników w Unii Europejskiej. Niezależne analizy rynkowe wskazują, że cła nie powinny znacząco wpłynąć na ceny nawozów w UE – nawet w najbardziej skrajnym scenariuszu. Europejskie moce produkcyjne są wystarczające, by z nadwyżką pokryć zapotrzebowanie, a import z innych kierunków (m.in. Algieria, Egipt), może zdestabilizować rynek. Warto również zaznaczyć, że wysokie marże producentów rosyjskich korzystających z taniego gazu (sięgające 40–50%) oznaczają, że koszty ceł w dużej mierze zostaną pokryte po stronie eksportera, nie rolnika.
Komisja wskazuje że zakup nawozów to ok. 6–12% kosztów w strukturze gospodarstw rolnych, a potencjalny wzrost ceny np. mocznika o ok 10 euro (w przypadku skrajnego scenariusza) za tonę przełożyłby się wzrost ogólnych kosztów o jedynie 0,12–0,24%.
Choć pakiet celny nie rozwiązuje wszystkich problemów sektora nawozowego, to stanowi solidny fundament pod budowę długofalowej strategii europejskiej polityki rolno-przemysłowej. Przez ograniczenie napływu tanich nawozów spoza UE możliwe będzie zwiększenie przewidywalności, jakości i transparentności rynku. Aby Polska skorzystała na wprowadzonych regulacjach, konieczne jest teraz szybkie uszczelnienie rynku krajowego, poprzez:
- utworzenie rejestru firm wprowadzających nawozy na rynek krajowy,
- uszczelnienie obrotu poprzez weryfikację spełniania wymogów i pochodzenia nawozów przy pierwszym wprowadzeniu na rynek,
- rozszerzenie systemu SENT o monitoring przywozu, wywozu i tranzytu nawozów oraz jego integrację z innymi systemami kontrolnymi,
- objęcie sankcjami podmiotowymi kolejnych importerów nawozów powiązanych z interesami Federacji Rosyjskiej,
- wzmocnienie kontroli celnych, w tym regularne wyrywkowe kontrole dokumentów i zgodności produktów spoza UE.
Celem proponowanych działań jest zwiększenie transparentności rynku oraz ochrona producentów i rolników przed nieuczciwą konkurencją oraz nieświadomym uczestnictwem w obchodzeniu sankcji.