Zarządzanie bezpieczeństwem procesowym w przemyśle chemicznym

 Zarządzanie bezpieczeństwem procesowym w przemyśle chemicznym

Bezpieczeństwo procesowe stanowi dziś kluczowy filar funkcjonowania przemysłu chemicznego. W dobie rosnącej złożoności technologicznej, nowych wymagań regulacyjnych i cyfryzacji procesów, nie wystarczy już reagować na zdarzenia – konieczne jest przewidywanie zagrożeń i proaktywne zapobieganie awariom. Podczas III edycji Workshops & Networking PIPC – Bezpieczna i Cyfrowa Chemia Eksperci branży podzielili się doświadczeniami w zakresie budowania kultury bezpieczeństwa, zarządzania ryzykiem i ochrony instalacji w zakładach.

ORLEN: proaktywne podejście i holistyczne zarządzanie bezpieczeństwem

Jak podkreślił Dariusz Loska, Dyrektor Wykonawczy ds. Bezpieczeństwa Procesowego, Pożarowego i Higieny Pracy w ORLEN, podejście do bezpieczeństwa procesowego ewoluuje wraz ze wzrostem złożoności regulacyjnej oraz oczekiwań społecznych i biznesowych.

Obecnie zarządzanie bezpieczeństwem procesowym wymaga podejścia całościowego – takiego, które nie ogranicza się do analizy ryzyka i reagowania na zdarzenia, lecz koncentruje się na ich zapobieganiu, proaktywnym działaniu i przewidywaniu potencjalnych zagrożeń.

ORLEN wdraża system PSM oparty na 20 elementach, który jest sukcesywnie rozszerzany w całym koncernie, obejmując także spółki z grupy kapitałowej. Kluczowym aspektem tego procesu jest także budowanie świadomości wśród pracowników i kadry zarządzającej, aby system był rozumiany jako fundament bezpiecznego i efektywnego funkcjonowania instalacji.

Dariusz Loska zwrócił także uwagę na znaczenie kompetencji pracowników, łączących wiedzę techniczną z rozumieniem nowych technologii i zagrożeń cybernetycznych.
Podkreślił, że pracownicy są przygotowywani do elastycznego reagowania na zmiany przy jednoczesnym zachowaniu ostrożności. Zadaniem kadry zarządzającej jest nie tylko wyznaczanie kierunku rozwoju, lecz również inspirowanie zespołów do refleksji nad własnymi umiejętnościami i stałego ich doskonalenia.

W ocenie Eksperta narzędzia informatyczne mogą skutecznie wspierać zarządzanie bezpieczeństwem procesowym, o ile są wdrażane rozsądnie i nie tworzą nowych obciążeń organizacyjnych.

Bezpieczeństwo oparte na kompetencjach i odporności systemów

W PCC Rokita kultura bezpieczeństwa rozwijana jest równolegle na poziomie organizacyjnym i technicznym. Piotr Grobelny, Dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Prewencji, podkreślił, że firma konsekwentnie inwestuje w szkolenia kadry technicznej, obejmujące zarówno obsługę nowoczesnych systemów cyfrowych, jak i procedury bezpieczeństwa procesowego.

Kluczowe znaczenie ma przygotowanie pracowników do działań w sytuacjach awaryjnych oraz zapewnienie, by procesy technologiczne były projektowane w sposób minimalizujący wpływ błędów ludzkich. Instalacje wyposażane są w rozwiązania pozwalające na automatyczne zatrzymanie pracy w przypadku odchyleń od określonych parametrów.

Szczególną wagę Spółka przykłada również do bezpieczeństwa systemów OT, podkreślając konieczność separacji przepływów danych wewnątrz przedsiębiorstwa i ich ochrony przed potencjalnymi cyberatakami.

Prewencja oparta na analizie ryzyka

Swoją perspektywę przedstawił też sektor ubezpieczeniowy. Przemysław Kuzaka, Koordynator – Starszy Inżynier Ryzyka, PZU LAB, opowiedział o genezie powstania Spółki PZU LAB, która specjalizuje się w analizie ryzyka i prewencji. Dzięki współpracy z klientami firma tworzy platformę wymiany wiedzy o przyczynach powstawania szkód i skutecznych sposobach ich unikania. Taki model współdziałania pozwala ograniczać straty zarówno po stronie przedsiębiorstw, jak i ubezpieczycieli, a jednocześnie podnosi standardy bezpieczeństwa w całej branży.

Posty pokrewne